24 października 2024

Sesja plenerowa - czy warto? Plener poślubny na Górze Zborów

 

Dziś chciałbym Wam nieco przybliżyć tematykę plenerowej sesji poślubnej i dlaczego to właśnie na nią warto się zdecydować.

 

Czy sesja plenerowa powinna odbyć się w dniu ślubu, czy może lepiej poświęcić na nią osobny dzień? Pewnie wiele z Was zadaje sobie to pytanie. I choć z doświadczenia wiem, że w trakcie dnia ślubu zawsze znajdziemy chwilę na krótką mini sesję, to ja osobiście jestem zwolennikiem drugiego rozwiązania. Zapytacie dlaczego? Już wskazuję Wam argumenty:

 

 

1. Przede wszystkim więcej czasu...

 

Dzień ślubu to dla Pary Młodej czas intensywny i pełen emocji. Rozkład dnia bywa napięty, a fotograf zwykle musi dostosować się do harmonogramu ceremonii, przyjęcia i innych wydarzeń. Sesja plenerowa w innym dniu daje znacznie więcej swobody. Nie musicie martwić się o czas i możecie skupić się wyłącznie na sobie, a ja zaś na jak najwierniejszym ukazaniu Waszej miłości. To sprzyja spontanicznej kreatywności – zarówno Waszej, jak i mojej.

Czas bez presji pozwala na eksperymentowanie z różnymi miejscami, pozycjami i stylami, które byłyby trudne do zrealizowania w ograniczonym czasie ślubnym. Efektem będą zdjęcia bardziej naturalne i różnorodne, oddające Waszą relację w pełni.

 

 

2. Lepsze warunki atmosferyczne i oświetlenie.

 

Nie zawsze pogoda w dniu ślubu sprzyja sesji plenerowej. Wybierając inny dzień, możecie dostosować termin sesji do warunków atmosferycznych, które najlepiej odpowiadają Waszym oczekiwaniom. Często piękne, romantyczne zdjęcia (których jestem zwolennikiem) powstają o wschodzie lub zachodzie słońca, ale w dniu wesela może czasem być trudno znaleźć na to czas o tej porze. Dzień poślubnej sesji plenerowej można idealnie zsynchronizować z najlepszym oświetleniem, co daje mi więcej możliwości, by stworzyć magiczne ujęcia, których nie dałoby się osiągnąć w szybkim, "stresującym" tempie dnia weselnego.

 

 

3. Możliwość wyboru idealnej lokalizacji.

 

W dniu ślubu wybór miejsc do sesji jest zazwyczaj ograniczony do lokalizacji w pobliżu kościoła lub miejsca przyjęcia. Decydując się na sesję w innym terminie, możecie wybrać dowolne miejsce, nawet jeśli wymaga ono dalszej podróży. Czy marzyliście o zdjęciach na plaży, w górach, czy w malowniczym zamku? Odrębny dzień na sesję daje Wam pełną swobodę w doborze scenerii. Taka sesja to także okazja, by stworzyć kadry w miejscach, które mają dla Was szczególne znaczenie – może to być miejsce pierwszej randki, zaręczyn lub wspólnego wypadu, które niekoniecznie znajduje się blisko miejsca ceremonii.

 

 

4. Bez stresu i obaw o suknię i makijaż.

 

Podczas dnia ślubu wiele Par Młodych stresuje się o to, by ich wygląd był nienaganny przez całą uroczystość. Sesja w dniu ślubu wiąże się z obawami o uszkodzenie sukni ślubnej, zniszczenie fryzury czy rozmazanie makijażu. Decydując się na plener w innym dniu, te zmartwienia znikają – możecie pozwolić sobie na większą swobodę, a ja z kolei będę mógł uchwycić Was w naturalnych, mniej „zorganizowanych” momentach.

Dodatkowo, jeśli makijaż czy fryzura nie spełniły Waszych oczekiwań w dniu ślubu, macie okazję skorygować je na sesję plenerową, dzięki czemu efekt końcowy będzie jeszcze lepszy.

 

 

5. Dodatkowy czas na regenerację po weselu.

 

Po intensywnym dniu ślubu i często długiej nocy weselnej, Para Młoda może czuć się zmęczona. Sesja plenerowa w takim momencie mogłaby nie oddać pełni Waszej energii i radości. Wybierając inny dzień, zyskujecie czas na regenerację, a na sesję pojawiacie się wypoczęci, zrelaksowani i gotowi do pozowania w najlepszej formie.

 

 

6. Sesja plenerowa jako dodatkowa okazja do przeżycia magii ślubu.

 

Dla wielu par dzień ślubu mija zbyt szybko, dlatego sesja plenerowa w innym dniu to świetna okazja, aby jeszcze raz poczuć magię tej chwili. Możecie na nowo włożyć swoje ślubne stroje, powspominać najpiękniejsze momenty i cieszyć się sobą w spokojniejszej atmosferze. Taki dodatkowy dzień to również świetny moment na relaks i oderwanie się od codzienności.

 

 

A jak to wygląda u mnie?

Sky is the limit. Choć wizja sesji w kosmosie też jest dość kusząca.

 


Gdzie?

Zaczynam zawsze od pytania, czy marzy Wam się jakaś konkretna lokalizacja. W przypadku braku konceptu podrzucam Wam kilka wariantów od siebie dostosowanych pod Wasze preferencje - wiadomo, że jedni będą woleć klimat miejskiej dżungli, a drudzy zdecydowanie będą woleli uciec w dzicz.

Jak długo?

Sesja w moim towarzystwie trwa około 1,5h, gdzie staramy się wycisnąć tyle soku ze słodkich pomarańczy ile się da. W odniesieniu do pory dnia to skłaniam się ku wschodowi (jestem z tych co wcześnie wstają) lub zachodowi słoneczka. Lecz jeśli stwierdzicie, że południowe słońce jest dla Was najlepszą opcją, to przed wyjściem po prostu nałożę więcej kremu z filtrem.

Ile zdjęć otrzymamy?

Co do ilości zdjęć z sesji, to z tym bywa różnie - ale zawsze otrzymujecie ich nie mniej niż 30 (kto mnie zna, ten wie, że taka liczba zdjęć zazwyczaj jest dla mnie abstrakcją i zawsze można liczyć na bonus).

Czy pomogę Wam w pozowaniu?
Jeśli mimo wszystko dalej będzie Was trzymać stres związany z pozowaniem przed kamerą, to zaczniemy zawsze od tego by go rozchodzić. Krótki spacer, rozmowa i jakoś pójdzie. A na wskazówki co zrobić z dłońmi, gdzie spojrzeć, jak się ustawić też możecie liczyć - o ile rzeczywiście będą one Wam potrzebne.

Kiedy będą zdjęcia panie fotografie?

Szybko. Zazwyczaj na przestrzeni kilku kolejnych dni. Maksymalnie do tygodnia (taki deadline sobie narzuciłem). A gdyby coś po drodze się skomplikowało, to zawsze daję Wam znać o zaistniałej sytuacji.

 

 

Choć sesja plenerowa w dniu ślubu jest często wybierana ze względów praktycznych, to warto rozważyć jej organizację w innym dniu. Daje to więcej swobody, możliwości kreatywnych oraz komfortu dla Pary Młodej. To inwestycja w wyjątkowe zdjęcia, które będą piękną pamiątką na całe życie – bez presji czasu, pogody czy innych ograniczeń. Jeśli zależy Wam na zdjęciach pełnych emocji, w wyjątkowych miejscach (malowniczych sceneriach) i w spokojnej atmosferze, poświęcenie dodatkowego dnia na sesję plenerową będzie strzałem w dziesiątkę!

 

 

Magdalenie i Samuelowi dziękuję za wspólnie spędzony czas i sesję plenerową na Górze Zborów.

 

Pozdrawiam,

Tomasz

 


 

 

STALK ME

Najnowsze historie znajdziecie tutaj:

KONTAKT

TWOJA HISTORIA - NASZA WIZJA

COPYRIGHT HEDRONISTA 2024